Strangaj tempoj! Strangaj tempoj!
Ĉiuj kuras kaj veturas.
Rare iu piede iras.
Eta Zbiĉjo per trotilo
Sekvas sian koramikon
Granda Janko sur biciklo
Pedalas kiel sportisto.
Protestas tial la bestoj
Protestas ankaŭ la birdoj:
"Ĉu ni estas malpli gravaj?
Ĉu ni estas iuj ajn?"
Jam paseroj siajn idojn
Instruas pri trafikiloj.
"Flugilojn vi devas ŝpari
Kaj per tramo pli vojaĝi.
Ne forsaltu dum veturo
Ankaŭ ne pendu sur ŝtupo!".
Veturas aŭte paseroj
Volvitaj per ursaj peltoj
Motorcikle kapreoloj,
Sur skoteroj la leporoj.
Bestoj jam komencas plendi,
Kaprice ĉion elekti
Inter firmaoj kaj markoj,
Logataj per la reklamoj.
Probable eĉ la limako
Aĉetis malgrandan aŭton.
La afero estas certa
(Ĉiuj pigoj ĝin asertas)
"Al Egipto cikonioj
Flugis per la aviadilo.
Alaŭdo ĉiujn superis
Pri tio la birdoj klaĉis:
"Elpafiĝis en raketo
Nun cirkulas ĝi en Kosmo"

Esperantigis Danuta Kowalska

Co za czasy! Co za czasy!
Wszyscy dzisiaj gdzieś się spieszą,
Wszyscy pędzą, wszyscy jeżdżą,
I nikt nie chcę chodzić pieszo,
Mały Zbyś na hulajnodze
Za kolegą mknie zawzięcie,
Duży Janek na rowerze
Pedałami dzielnie kręci.
Zbuntowały się zwierzęta,
Zbuntowały się też ptaki:
"Czy to my jesteśmy gorsze?
Albo my to byle jakie?"
I już wróble swoje dzieci
Hałaśliwie pouczają:
"Trzeba skrzydła zaoszczędzić
Pojedziecie więc tramwajem
Lecz nie wolno skakać w biegu,
Ani też na stopniach wisieć"...
Jadą wróble, pędzą autem
Otulone w futra misie.
Sarny mkną na motocyklach,
A zające na skuterach...
Zaczynają już grymasić
Zaczynają już przebierać:
Jakie firmy, jakie marki
Mają te czy inne plusy
I podobno nawet ślimak
Zaopatrzył się w "Mikrusa".
No i rzecz zupełnie pewna,
/Wszystkie sroki o tym plotą/
Że bociany do Egiptu
Odleciały samolotem.
A skowronek - pobił rekord
I jak ptasia plotka głosi
Sam wystrzelił się rakietą
I dziś krąży już w kosmosie!

Anna Rudawcowa