Nuboj
Ruĝetaj nuboj
Havas taŭzitajn buklojn,
Helan hararon de spitema anĝeleto
Rondajn, bluajn okulojn
Kun arĝentaj larmoj.
Sur pufetaj vangoj estas ridaj kavetoj.
La vento ilin pelas
Kvazaŭ ŝpinaĵon aranean,
Ludas per deŝirita punto,
Forkuras, kuras
Timemajn manojn kaptas.
Ie, fore frapas ĝi en vitrajn sonorilojn.
La nuboj-trompiloj
Disvolvas malgrandajn flugilojn
Kiel boatoj
Etaj kaj rapidaj
Tranĉas de la blua oceano surfacon
Kiel printempaj kurieroj
Alkuris ĵus al la suno
Por diri, ke vekiĝas rozaj floroj.
Petolemaj nuboj
Havas taŭzitajn buklojn
Kaj tremas la rosaj gutoj
Sur okulharoj en bluaj okuloj de la suno.
Esperantigis Danuta Kowalska
|
| Obłoki
Różowe obłoki
Mają potargane loki,
Płową czuprynę krnąbrnego aniołka,
Oczy okrągłe niebieskie
Zroszone srebrem łezki,
A na pulchnej buzi roześmiane dołki.
Wiatr je pędza
Niby pajęczą przędzę,
Bawi się oderwaną koronką,
Ucieka, znów goni,
Chwyta wylękłe dłonie,
I gdzieś uderza daleko w szklane dzwonki.
Obłoki - mamidła
Rozwijają małe skrzydła,
Jak żaglowe łódki,
Zwinne, malutkie
Prują taflę niebieskiego oceanu
Jak wiośniane gońce
Przybiegły wreszcie do słońca
By powiedzieć, że budzą się kwiaty różane.
Figlarne obłoki
Mają potargane loki,
A krople rosy się trzęsą
W błękitnych oczach pod słoneczną rzęsą.
Figlarne obłoki
Mają potargane loki,
A krople rosy się trzęsą
W błękitnych oczach pod słoneczną rzęsą.
Anna Rudawcowa |